kolo - 2008-10-01, 15:45 Temat postu: Pożar na Bulwarach !!! Spalił się dach jednego z blokow etap 1. http://www.tvn24.pl/0,156...,wiadomosc.html http://wiadomosci.gazeta....Katowicach.html Beeeeeep - 2008-10-01, 20:12 ooo... cóż to... moje foto i video... 
adminek - 2008-10-01, 22:07 dach dachem, ale poza nim zostało zniszczone o wiele wiecej rzeczy m.i. elewacja budynku, klatka schodowa, szyb windowy, nie wspominajac o WSZYSTKICH zalanych mieszkaniach, piwnicach... jozin - 2008-10-02, 00:33
Jakos szybko sie przemieszczasz. Akurat jechał z Mysłowic jak nagle wybuchł czarny dym.Tel w ręke i na straż pozarna.Miałem w aucie aparta wiec kilka fotek zorbiłem na szybko i filmiki. Jak tam wyglada sytuacjia z mieszkancami tego budynku?? Foto ponizej 
     
Mam tez filmiki tej przykrej sytuacji ale trzeba je gdzies wrzucic na serwer. adminek - 2008-10-02, 07:05 a wygląda tak że pan w garniturki z tbs powiedzial... "Moze panstwo na ten czas zamieszkajcie u rodziny, znajomych..." a na jak długo? Zapytali mieszkańcy - "No... na miesiąc" odpowiedział... - kpina moim zdaniem, wogole jak ludzie zostali wpuszczeni do budynku to ani nikt nie zaproponował latarek żeby czymś przyświeci ani pomocy zeby meble,sprzet czy inne rzeczy jakos zabezpieczyc przed woda ktora teraz bedzie tydzien czasu wyplywac scianami i podlogami... Nie wspomne o tym ze czesc ludzi byla w klapkach i koszulce przez te kilka godzin na dworze - niektorym inni sasiedzi pomagali czy to ciepla herbata czy po prostu cieplym swetrem...A pomagac mogla czy to policja czy inne sluzby - oczywiscie musialy by byc poproszone przez "góre" - no ale po co, spalilo sie, ugasili no i mozna sie pozbierac... (zostala tylko policja do zabezpieczenia przez noc)      
orzeszek - 2008-10-02, 11:21 Wyrazy współczucia dla osób których mieszkania zostały zalane czy zdewastowane w wyniku tego pozaru. Mam nadzieje ze aby te rodziny były ubezpieczone by móc odnowic mieszkania. moniq - 2008-10-02, 14:52 ..czyli mieszkańcom bloku nikt nie pomógł,gdzie oni spali?Chyba nie w tym spalonym domu?Wieczorem smród spalenizny był wyczuwalny na osiedlu a co dopiero w bloku. Ci ludzie potrzebują pomocy,to nie jest wyjście,zamieszkanie u znajomych.Jak w ogóle można było zaproponować coś takiego.Chciałabym poznać tego Pana "w garniturku z TBS-u".....NIECH SIĘ PAN WSTYDZI!!!!  
wiggy - 2008-10-13, 21:11 Temat postu: pożar zniszczone są nie tylko mieszkania, w których a propos jest grzyb i wciaz śmierdzi no ale inspektor przecież dopuścił budynek do mieszkania:/, ale również samochody stojące przed płonącym blokiem no a przecież moi drodzy ktoś za to odpowiada!!!! Dziadek Władek - 2008-10-15, 14:04 "Chciałabym poznać tego Pana "w garniturku z TBS-u".....NIECH SIĘ PAN WSTYDZI!!!! " Pobożne życzenie... Myslisz, że to przeczyta?:-( wiggy - jeżeli samochody stały na miejscach parkingowych - to można podyskutować. Jeżeli nie - cóż, tylko AC. Grzyb nie "zalęgnie się" w ciagu dnia - tam myśle. A że "dopuścił"? Ludzie muszą gdzieś mieszkać - a innych mieszkań zapewne nie ma:-( Dziadek Władek - 2008-10-21, 10:05 Remonty dachów i - pożary. Nie można zostawiać ognia bez nadzoru - a jeszcze papierosek... Cóż - o nieszczęście nie jest trudno... wiggy - 2008-10-23, 22:30 Samochody stały na m iejscach prakingowych i są całe w papie |
